Rejestracja telefoniczna: +48 723 727 072
Rejestracja on-line: kontakt@sens-med.pl
REJESTRACJA
Słowa takie jak „pandemia” czy „epidemia” w ostatnich miesiącach odmieniane są przez wszystkie przypadki. W zdecydowanej większości chodzi oczywiście o pandemię koronawirusa, ale w tle systematycznie i podstępnie, od wielu lat rozwija się pandemia problemów związanych ze zdrowiem psychicznym.
Jak pokazały wyniki pierwszego badania zaburzeń psychicznych w Polsce (EZOP), u ponad 23% populacji naszego kraju można rozpoznać conajmniej jedno z 18 zaburzeń psychicznych sklasyfikowanych w ICD10 (Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych).
Konieczność adaptacji do nowych warunków życia, izolacja, lęk o zdrowie swoje i swoich bliskich, zaburzone poczucie bezpieczeństwa, utrata pracy - z tym wszystkim mamy do czynienia od ponad roku. Nie ukazały się jeszcze szczegółowe i kompleksowe badania dotyczące wpływu pandemii na nasze zdrowie psychiczne, choć można być niemal pewnym, że wyniki takiego badania byłyby wyłącznie gorsze.
Ze wszystkich zaburzeń i problemów psychicznych, to o depresji mówi się najczęściej. Pojawia się stopniowo, podstępnie, nie wzbudzając początkowo żadnych podejrzeń. Krok po kroku zmienia nasze postrzeganie świata i siebie samego, odbierając radość, spokój i nie rzadko chęć do życia.
Jej rozpoznanie nie jest dużym problemem dla specjalisty, zdecydowanie trudniejsze jest zauważenie pierwszych objawów i przyznanie przed samym sobą, że potrzebna jest pomoc.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę?
Z danych przedstawionych przez NFZ w 2020 roku wynika, że na depresję w Polsce cierpi 3% społeczeństwa. Specjaliści jednak twierdzą, że to dane zaniżone z bardzo prostego powodu. Choroby psychiczne nadal są w naszym kraju powodem do drwin i wstydu, co sprawia że spora część osób stara się walczyć z depresją w domowym zaciszu, bez kontaktu ze specjalistą. Statystyki mówią, że depresja może dotyczyć nawet 10% Polaków.
Jeśli wymienione wyżej objawy pojawiły się w naszym życiu, najlepszym rozwiązaniem będzie kontakt z psychologiem lub psychiatrą, który potwierdzi lub rozwieje nasze obawy. Próby leczenia się samemu mogą przynieść skutek odwrotny do zamierzonego - bez fachowej wiedzy i doświadczenia nie jesteśmy w stanie pomóc sobie sami.
Ale…
Pamiętajmy, że najlepszą drogą do uniknięcia problemów psychicznych jest prewencja. Mamy wiele możliwości by samemu zadbać o swój dobrostan.
Przede wszystkim bądźmy uważni, obserwujmy własne emocje i za wszelką cenę zachowajmy granice i równowagę pomiędzy obowiązkami a czasem wolnym. Skrajności nigdy nie są dobre, a badania wskazują, że to właśnie skrajne zaangażowanie się np. w pracę jest najczęstszym powodem wypalenia zawodowego i zaburzeń psychicznych.
Zacznijmy od absolutnych podstaw takich jak codzienna aktywność fizyczna - wystarczy 20-30 minut spaceru, by spojrzeć na świat i na siebie bardziej przychylnym okiem.
Nie daj też sobie wmówić, że „sen jest dla słabych”. Sen to filar zdrowia człowieka. To właśnie w trakcie snu organizm się regeneruje, więc zadbaj by miał ku temu najlepsze warunki. Nie objadaj się przed snem, zadbaj o odpowiednią jego długość i jakość, a w dłuższej perspektywie organizm na pewno Ci za to podziękuje.
Nie miej wyrzutów nic nie robiąc. Po godzinach wykonywania obowiązków masz pełne prawo odpocząć i złapać kontakt z samym sobą. Pomaga w tym medytacja czy chociażby czytanie książki lub słuchanie muzyki. Po prostu.
Dbaj o wyraźną granicę pomiędzy czasem pracy, a czasem wolnym - szczególnie jeśli nie pracujesz na etacie, tylko prowadzisz firmę. W przypadku pracowników etatowych o tę granicę dba prawo pracy, natomiast przedsiębiorcy często popadają w skrajność.
A gdy zauważysz u siebie niepokojące objawy skorzystaj z profesjonalnej pomocy. Psychiatra jest lekarzem jak każdy inny a choroby psychiczne można skutecznie leczyć.